środa, 29 lipca 2009

Międzychodzianie i ich miasto

Międzychodzianie i ich miasto. Fotograficzne wspomnienia z pierwszej połowy XX w. Krystyny Szczepańskiej-Hatzke to niezwykła książka. Jej pierwsze wydanie rozeszło się błyskawicznie; na szczęście mamy dodruk :-).

Książka jest bogato ilustrowana zgromadzonymi przez autorkę zdjęciami "z epoki". Jest to dzieło równie fascynujące dla osób, które pamiętają opisywane czasy, jak i dla nowych pokoleń. Dla nich - dzięki takim książkom właśnie - historia staje się żywa i trafia do wyobraźni, przestaje być "przedmiotem obowiązkowym".

Album jest pięknie wydany - kredowy papier, sztywna, lakierowana oprawa, a przede wszystkim doskonała jakość zdjęć. Jego cena nie jest z pewnością niska, ale jest on jej wart. W naszej bibliotece i muzeum można kupić tę wyjątkową pozycję za konkurencyjną cenę 80 zł. Zapraszamy!

Jak pracują muzealnicy – Muzeum od kuchni

Jesteście ciekawi jak wyglądają kilkutygodniowe przygotowania do wystawy w Muzeum Regionalnym?

Poniżej możecie zobaczyć krótką fotorelację z przygotowań do wystawy archeologicznej, na której można zobaczyć m.in. pozostałości międzychodzkiego zamku – siedziby dawnych właścicieli Międzychodu, rodziny von Unruh (Unrug), na które natrafiono podczas porządkowania terenu Parku im. Oskara Tietza, czy też wykopaliska z badań archeologicznych przeprowadzonych w 2004 roku na terenie „Zbójeckiej Góry”, znajdującej się przy drodze z Międzychodu do Muchocina.
Na wystawie można również obejrzeć monety z okresu XV do XVI wieku, bite w polskich mennicach, obejmujące okres panowania czterech króli, począwszy od Władysława Jagiełły do Zygmunta Starego, pochodzące ze słynnego znaleziska skarbu we wsi Gralewo, gm. Międzychód, odkrytego w 1975 r.
A dzięki przeprowadzonym kilku inwestycjom budowlanym na międzychodzkiej starówce, m.in. Rynek 4/5 (obecnie znajduje się tam drogeria Schlecker) można przyjrzeć się temu, co przez wieki było ukryte pod grubą warstwą ziemi, czyli przedmiotom codziennego użytku, narzędziom, naczyniom ceramicznym, które niegdyś stanowiły wyposażenie gospodarstw dawnych mieszkańców Międzychodu. Warte uwagi są również pozostałości grobu popielnicowego z cmentarzyska ludności kultury łużyckiej w Mierzynie oraz wykopaliska z epoki kamienia z Radgoszczy.



Krok I
To gromadzenie zbiorów. W czerwcu br. przywieziono na teren Muzeum, macewy pochodzące z międzychodzkiego kirkutu - cmentarza żydowskiego, a znalezione w ogrodzie przy ul. Wigury na terenie prywatnej posesji. Do ustawienia „średniej” wielkości płyty potrzeba było co najmniej czterech silnych mężczyzn. Wkład pracy doceniamy, a wszystkim panom dziękujemy za pomoc!

























Powyższa fotografia przedstawia dobrze zachowaną płytę nagrobną Jozepha Hirsza ur. 25.04.1845 r., zm. 10.1920 r., prawdopodobnie to krewny Hugo Hirsza, żydowskiego kompozytora, nazywanego ojcem berlińskiej operetki, który również urodził się i wychował w naszym mieście.




Inne nie wytrzymały próby czasu...




Krok II
Wszystkie eksponaty należy szczegółowo opracować, każde prezentowane wykopalisko, odpowiednio złożyć, skleić, posegregować itp.

























Krok III
Zagospodarowanie sali, czyli gdzie i co ma się znajdować. Jak najlepiej wyeksponować i zabezpieczyć znaleziska, aby zwiedzający mieli do nich łatwy dostęp i czytelny opis oraz aby po prezentacji wróciły na swoje miejsca w nienaruszonym stanie.
W tle można dostrzec pozostałości mogiły epidemicznej – szkielet dziecka, ofiarę dżumy z ok. XVII/XVIII w., z cmentarza w Łowyniu, odkrytego w 2006 roku.




Gałęzie, ziemia, mchy, kamienie oraz inne naturalne zdobycze, posłużą jako element wystroju sali nadając jej niezwykły nastrój. Scenografią oraz opracowaniem graficznym i plastycznym ekspozycji zajął się międzychodzki plastyk mgr Zbigniew Jakubowski.


Jesteście ciekawi efektu pracy wielu osób? Wystawa pt. „CO KRYJE ZIEMIA” dostępna jest dla zwiedzających tylko do 20 września 2009 r.

Serdecznie zapraszamy wszystkich zainteresowanych!

Bibweb (cd.)

Donoszę niniejszym, że pierwszy moduł kursu Bibweb za nami :-).
Na dodatek pochwalę się, że test został rozwiązany bezbłędnie :-).
Przed nami drugi moduł, który mam nadzieję, pójdzie nam równie łatwo.
Czy kurs przyniósł spodziewane efekty? Na pewno nie tak spektakularne, jak wynikałoby z tego opisu:
Moduł 1 kursu umożliwia proste, efektywne wejście w kompleksowy i fascynujący świat Internetu oraz nowych technologii. Obok informacji ogólnych takich, jak historia Internetu przekazana zostanie Ci krok po kroku ważna wiedza na temat obsługi programów użytkowych i zasad właściwego i efektywnego poszukiwania informacji. Autorzy kursu zwracają szczególne znaczenie na przykłady bibliotekarskiej praktyki. Znajdziesz tu odnośniki do bibliotekarskich stron internetowych oraz teksty i materiały pomocnicze poświęcone poszczególnym zagadnieniom. Dzięki szkoleniu oraz prezentowanym nowoczesnym rozwiązaniom, Twoja biblioteka zyska nowe oblicze i stanie się bardziej nowoczesna i funkcjonalna dla użytkownika.
Wynika to ze zróżnicowanego poziomu uczestniczek kursu - niektóre z nas na co dzień używają w swej pracy komputera i korzystają z Internetu, inne - pierwszy raz w życiu miały okazję wziąć do ręki myszkę. Niemniej, jako pomagająca dziewczynom przejść kurs, mogę powiedzieć, że poszło im świetnie: przede wszystkim przełamały strach przed komputerem, zobaczyły, że wcale nie tak łatwo zepsuć ten sprzęt, a na dodatek korzystanie z niego to także rozrywka :-).
Od jutra - drugi moduł.

sobota, 25 lipca 2009

Prasówka

Oto co ukazało się w ostatnim numerze "Informatora Międzychodzkiego", a dotyczy naszej biblioteki i muzeum:
- informacje z Muzeum Regionalnego dotyczące m.in. aktualnej wystawy (ale nie tylko),
- "Zatrzymać Piękno" - krótka notka o twórczości patrona konkursu fotograficznego organizowanego przez bibliotekę - Ireneusza Lindego,
- informacja o spotkaniach prowadzonych przez naszą koleżankę Elżbietę "Ziunię" Zwierzchowską w bibliotece w Kamionnie,
- wspomnienie o Gerardzie Górnickim - nieżyjącym od roku pisarzu, który niegdyś byl w międzychodzkiej bibliotece częstym gościem.

czwartek, 23 lipca 2009

Obiecałam napisać o tablicy pamiątkowej, zamieszczonej na kamienicy, w której mieszkał dr Andrzej Chramiec oraz jego wnuczka - Teresa Remiszewska.
Tablicę ufundowała Fundacja Gawrońskich, a jej zamontowaniem zajęło się Stowarzyszenie na Rzecz Rozwoju Ziemi Międzychodzkiej.


Tablica pamiątkowa

Kim był Andrzej Chramiec? Urodził się w 1859 r. w Zakopanem. Medycynę studiował na Uniwersytecie Jagiellońskim. Był pierwszym zakopiańskim góralem, który mógł się poszczycić wyższym wykształceniem. W 1886 roku został lekarzem klimatycznym. W roku 1887 roku założył własne sanatorium – zakład wodoleczniczy z pokojami gościnnymi. Przez 30 lat przyjął 20 tys. kuracjuszy ze wszystkich zaborów i z zagranicy. O jego zakładzie pisała prasa zakopiańska, krakowska, warszawska. W 1924 r. objął posadę lekarza powiatowego w Międzychodzie. Wykorzystując zdrowotne walory wody siarczkowej z międzychodzkiego źródła i złoża borowiny uruchomił w 1926 r. Zakład Przyrodoleczniczy.

Natomiast Teresa Remiszewska - urodzona w 1929 r. w Międzychodzie*) wnuczka dr. Chramca - zasłynęła jako żeglarka. W 1970 r. odbyła samotny rejs po Bałtyku, a w 1974 r., podczas Transatlantyckich Regat Żeglarzy Samotnych, jako czwarta kobieta na świecie i pierwsza Polka, przepłynęła Atlantyk. Samotny rejs trwał 56 dni 4 godziny i 18 minut.

W odsłonięciu tablicy brali udział: prezes Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju Ziemi Międzychodzkiej Antoni Taczanowski, który jest również dyrektorem naszej biblioteki, Andrzej Gawroński z Fundacji Gawrońskich, Andrzej Remiszewski - syn Teresy Remiszewskiej, Ewa Żuryło - dyrektor MDK, pomysłodawczyni i organizatorka Festiwalu Szanty, wiceburmistrz Międzychodu - Krzysztof Michalski, dyrektor Zespołu Obsługi Ekonomicznej i Administracyjnej Oświaty Grażyna Marcinkowska oraz mieszkańcy kamienicy.


Przemawia Antoni Taczanowski


Andrzej Gawroński i Antoni Taczanowski


Andrzej Remiszewski, Ewa Żuryło oraz Andrzej Gawroński z małżonką


Kamienica przy ul. Chramca - dom, w ktrórym mieszkał dr. Andrzej Chramiec i Teresa Remiszewska

(fot. mktp)


*) Można spotkać się z informacją, że T. Remiszewska urodziła się w Gdyni. Prawda jest taka, że urodziła się w Międzychodzie, jednak mieszkała tu bardzo krótko - według słów jej syna, Andrzeja, mógł być to zaledwie miesiąc, po którym jej rodzina wyprowadziła się do Gdyni.

poniedziałek, 20 lipca 2009

Szanty - fotorelacja

A oto mała fotorelacja z sobotniego Festiwalu Szanty. Wszystkie zdjęcia są autorstwa Mirosława Piosika alias mktp.



Studio Piosenki działające przy Międzychodzkim Domu Kultury


Dyrektor Międzychodzkiego Domu Kultury Ewa Żuryło


Wiceburmistrz Międzychodu Krzysztof Michalski oraz syn Teresy Remiszewskiej - Andrzej Remiszewski


Zespół "Bez Paniki"


Zespół "Męski Punkt Widzenia"



Zespół "Velbot"


Zespół "Pod Masztem"


Zespół "Kochankowie Sally Brown"


Przy ognisku


Publiczność, a przynajmniej ta jej część, która deszczu się nie boi :-)

sobota, 18 lipca 2009

Hej, żeglujże żeglarzu...

Dziś "Szanty" - szósta edycja festiwalu im. Teresy Remiszewskiej.



Warto wprowadzić się w odpowiedni nastrój...
Oto jedna z gwiazd tegorocznego festiwalu, zespół "Bez Paniki":




Tak się składa, że dziś nastąpi jeszcze jedno istotne wydarzenie związane z osobą Teresy Remiszewskiej oraz jej dziadka - dr. Andrzeja Chramca.
Na kamienicy, w którym mieszkał dr Chramiec i w którym urodziła się Teresa Remiszewska odsłonięta zostanie tablica pamiątkowa. Więcej szczegółów i zdjęcia zamieszczę w poniedziałek.

piątek, 17 lipca 2009

Co kryje ziemia?

Odpowiedź na to pytanie (w każdym bądź razie, jeśli chodzi o ziemię międzychodzką) można uzyskać w Muzeum Regionalnym, w którym wczoraj otwarto niezwykłą wystawę znalezisk archeologicznych z Międzychodu i okolic. Oto plakat promujący wystawę:



A to folder informujący o ekspozycji:






Dyrektor Biblioteki Publicznej i Muzeum Regionalnego w Międzychodzie Antoni Taczanowski


Dyrektor zaprzyjaźnionego Muzeum Zamek Opalińskich w Sierakowie - Robert Jędrzejczak


Zwiedzający



poniedziałek, 13 lipca 2009

BIBWEB - kurs internetowy dla bibliotekarzy

Siedmiu pracowników naszej sieci bierze udział w internetowym kursie dla bibliotekarzy. Są to: Lucyna Gierczak, Lucyna Michałowska i Małgorzata Urbaniak (biblioteka główna), Agnieszka Konieczna (czytelnia regionalna w Muzeum Regionalnym), Mirosława Molik (Filia Biblioteczna nr 1), Elżbieta Zwierzchowska (Filia Biblioteczna Kamionna) i Zofia Jokiel (Filia Biblioteczna Łowyń).
Oto niektóre z uczestniczek kursu: Gosia, Zosia, Mirka, Ziunia i Lucyna M. :-)



A tak o kursie piszą sami autorzy:
Za pośrednictwem internetowego kursu dla bibliotekarzy „bibweb” pracownicy bibliotek otrzymują dostęp do składającego się z trzech modułów kursu, którego celem jest przyswojenie przez uczestnika praktycznej wiedzy na temat wykorzystania Internetu w pracy biblioteki.

Kurs podzielony jest na część ogólną, zawierającą omówienie zagadnień dotyczących Internetu, oraz część specjalistyczną, poświęconą wykorzystaniu fachowej wiedzy bibliotecznej. W części specjalistycznej omówiono np. rozwój technologii multimedialnych, które można zastosować w bibliotekach, a także strategie umożliwiające systematyczne wdrażanie i wykorzystywanie mediów elektronicznych w pracy bibliotecznej.

Ponadto uczestnicy kursu mają okazję zapoznać się z metodami motywowania pracowników biblioteki w obliczu wyzwań związanych z rozwojem techniki oraz wypracować argumenty pomocne przy pozyskiwaniu inwestorów samorządowych. Konkretne przykłady i ćwiczenia, kontrola procesu nauki, zadania egzaminacyjne i informacje o uzyskanych wynikach służą ugruntowaniu zdobytej wiedzy. Nie chodzi przy tym tylko o przyswojenie faktów, lecz przede wszystkim o wypracowanie metod i zdobycie wiedzy mającej zastosowanie w praktyce.
[źródło:http://www.bibweb.pl/file.php/1/portal/onas/oferta_bibweb.html]

Koncepcja [edukacyjna] kursu "bibweb" opiera się na wykorzystaniu możliwości, które pojawiły się wraz z upowszechnieniem Internetu - dzięki zastosowaniu nowego medium procesy nauczania i uczenia się mogą przebiegać niezależnie od siebie. Internet zapewnia dostęp do materiałów szkoleniowych i umożliwia nawiązanie komunikacji między uczestnikami kursu a zespołem prowadzącym. Połączenie koncepcji dostępu do informacji online z możliwościami komunikacji stanowi bez wątpienia zaletę prezentowanej oferty i odróżnia ją od tradycyjnych kursów nauczania na odległość. W porównaniu z zajęciami, które wymagają fizycznej obecności uczestników, szkolenia korespondencyjne, a w szczególności kursy e-learningowe, stwarzają szansę zdobywania kompetencji w sposób indywidualny i dostosowany do potrzeb. Niezależnie od miejsca i czasu uczestnicy mają nieograniczony dostęp do oferty edukacyjnej. [źródło: http://www.bibweb.pl/file.php/1/portal/onas/koncepcja_edukacyjna.html]

środa, 1 lipca 2009

Zawsze można coś zrobić lepiej, prawda?

Na przykład bloga :-)
Nasza biblioteczna przygoda z blogowaniem rozpoczęła się TU, trwała kilka tygodni i zakończyła się, po okresie wielkiej ciszy, w dniu dzisiejszym.
Mamy nadzieję, że w nowym miejscu i z pełną zapału do pracy redakcją wirtualna kronika Biblioteki Publicznej i Muzeum Regionalnego w Międzychodzie stanie się miejscem odwiedzanym nie tylko przez autorów :-)
Życząc sobie wielu czytelników, a czytelnikom przyjemnej lektury, zapraszamy do odwiedzania nowego Biblioggera.